"Wszystkie ręce na pokład, trzeba walczyć" - mówi Aleksander Kwaśniewski w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" (cały tekst w sobotę) i zapowiada swój powrót do krajowej polityki. "Za partyjniactwo rządów SLD gotów jestem przeprosić. Dziś jednak to zawłaszczanie państwa przez partię rządzącą, przejmowanie przez aparat partyjny kontroli nad dziedzinami, które powinny być częścią demokratycznego państwa lub społeczeństwa obywatelskiego - widać wszędzie. Chodzi o MSZ, wymiar sprawiedliwości, prokuraturę, policję, media publiczne" - mówi Kwaśniewski.
Co o tym sądzicie? Czy były prezydent uratuje lub zbuduje nową lewicę? Czy ma szansę odegrać jeszcze istotną rolę na krajowej scenie politycznej?