Bogna Janke Bogna Janke
2831
BLOG

Pegida – w Niemczech rośnie sprzeciw wobec islamizacji kraju

Bogna Janke Bogna Janke Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Media, politycy i władze oskarżają ich o rasizm, populizm i ksenofobię, ale na ich manifestacje przychodzą tysiące ludzi. Pegida – niemiecka organizacja powstała w ubiegłym roku - demonstruje sprzeciw wobec postępujacej islamizacji Zachodu - w kraju, który od kilkudziesięciu lat zaprasza do siebie imigrantów i chlubi się polityką wielokulturowości. 

Od października 2014 r. Pegida organizuje w Dreźnie wiece. W ciągu kilku miesięcy liczba ich uczestników urosła od 350 do 25 tysięcy osób. W różnych innych miastach powstają jej klony – Legida w Lipsku, Dagida w Darmstadt, Fragida we Franfurcie. Manifestacje są wyrazem sprzeciwu wobec rosnącego wpływu muzułmańskich imigrantów na życie społeczne w Niemczech i zmian, które są wprowadzane zgodnie z polityką wielokulturowości.Temat ten w ostatnim czasie (latach, nie dniach) rozgrzewa debatę publiczną w Niemczech.

Po jednej stronie są ci, którzy uważają, że z powodu imigrantów Niemcy bezpowrotnie się zmieniają i dostrzegają w tym zagrożenie dla tożsamości i kultury narodu. Uważają, że polityka imigracyjna kolejnych niemieckich rządów, nastawiona przede wszystkim na pomoc i tolerancję, była błędna, jak również nie sprawdziły się liczne programy integracyjne. Ich zdaniem, muzułmańscy imigranci stanowią w Niemczech społeczeństwo równoległe, które żyje obok i nie chce integracji. 

Po drugiej stronie są politycy z kanclerz Angelą Merkel na czele oraz media tzw. głównego nurtu, którzy biją na alarm, że oto w Niemczech do głosu dochodzi radykalna prawica, nacjonaliści, faszyści. Stanowczo powtarzają, że polityka imigracyjna była i jest właściwa i że będzie kontynuowana. Że Niemcy są i pozostaną krajem otwartym i tolerancyjnym. Nie są w tym sprzeciwie i deklaracjach osamotnieni. Wiecom Pegidy towarzyszą kontrmanifestacje jej przeciwników, którzy głoszą hasła demokracji i tolerancji. Krytykę islamu i stylu życia muzułmańskich imigrantów w Niemczech odbierają jako atak na podstawowe wartości państwa. Na ostatnią kontrmanifestację w Dreźnie przyszło 35 tysięcy ludzi.

Ruch Pegida - oskarżany o najgorsze z możliwych sympatie ideologiczne - w ostatnich dniach dał swoim krytykom mocny argument. Media na całym świecie obiegło zdjęcie jego założyciela i przewodniczącego Lutza Bachmanna wystylizowanego na… Adolfa Hitlera. W konsekwencji Bachmann zrezygnował ze stanowiska przewodniczącego. Tłumaczył, że zdjęcie zrobił sobie sam u fryzjera i wrzucił je dla żartu na swój profil na Facebooku z podpisem „He’s back!”. 

Pegida nie jest przeciw imigrantom. W swoim manifeście programowym potwierdza prawo azylu dla uchodźców wojennych i osób prześladowanych z powodów politycznych, ale postuluje wpisanie do konstytucji RFN prawa i obowiązku integracji, jak również sprawiedliwe obciążenie organizacją i kosztami utrzymania imigrantów wszystkich państw Unii Europejskiej, a także m. in. „zero tolerancji” dla azylantów i imigrantów popełniających przestępstwa. 

Pegida odmawia rozmów z prasą głównego nurtu, określając ją mianem „Lügenpresse”, czyli prasą kłamstwa. Określenie to ma w Niemczech negatywne konotacje - było używane m.in. przez nazistów. Zrobiło jednak karierę - zostało uznane za „Unwort”, czyli najgorsze słowo 2014 roku (co roku wybierane jest słowo, które w danym roku pojawiło się w przestrzeni publicznej jako określenie określonego zjawiska lub wydarzenia, było dotąd nieznane, samo w sobie jest bezsensowne lub niezrozumiałe, ale weszło do publicznego, masowego użycia). 

Pegida jest autentycznym ruchem obywatelskim zbudowanym na emocjach i sprzeciwie wobec sytuacji, którą dostrzega coraz więcej Niemców. Pojawiają się komentarze, że jest zalążkiem nowej partii politycznej. Przeciwnicy wieszczą jego koniec. Z pewnością jednak temat, który podejmuje - obawy przed islamizacją Niemiec - będzie coraz bardziej obecny w debacie publicznej, nie tylko w Niemczech.

 

Bogna Janke
O mnie Bogna Janke

Z zawodu i pasji jestem dziennikarką. Pracowałam w Polskiej Agencji Prasowej, TVN24, wydawałam lokalny tygodnik Gazeta Południa. Przez 15 lat byłam współwłaścicielką portalu Salon24 i prezesem spółek. Założyłam i prowadziłam Fundację Warszawskie Szpitale Polowe. Przez rok byłam sekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta RP. Więcej informacji o mnie na stronie: bognajanke.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka